Każda kobieta w ciąży może bezpłatnie wykonać badania podstawowe (np. morfologia, USG, poziom cukru), a w określonych przypadkach – również rozszerzoną diagnostykę prenatalną. Wszystkie te badania zrealizować można też prywatnie. Sprawdź ile kosztują badania w ciąży.
Podstawowe badania w ciąży podlegają refundacji w każdym przypadku. Są to m.in. USG, morfologia krwi, sprawdzenie poziomu cukru, kompleksowe badanie moczu, sprawdzenie Rh i grupy krwi, cytologia, test WR i badanie ginekologiczne, a także test na różyczkę, obecność wirusa HIV i toksoplazmozę.
W przypadku chęci skorzystania z prywatnej opieki medycznej należy liczyć się z następującymi kosztami: morfologia krwi, test poziomu glukozy, badanie moczu – ok. 10 złotych każde badanie, USG – ok. 150 złotych, badania wykrywające obecność przeciwciał wirusów i bakterii – ok. 20-30 złotych każde, cytologia – ok. 40-50 złotych.
Badania prenatalne przesiewowe (test PAPP-A, test potrójny) oraz diagnostyczne (amniopunkcja, biopsja kosmówki) NFZ refunduje w konkretnych przypadkach. Ma to miejsce w momencie, gdy przyszła mama ukończyła 35. rok życia, gdy w jej rodzinie lub rodzinie partnera obecne są wady genetyczne lub gdy lekarz wykryje nieprawidłowości w czasie podstawowych badań kontrolnych (np. USG).
Jeśli kobieta nie kwalifikuje się do wykonania badań refundowanych, musi wykorzystać własne fundusze. Na początku realizuje się zwykle badania przesiewowe, które umożliwiają ocenę prawdopodobieństwa pojawienia się wady, np. zespołu Downa czy zespołu Edwardsa. Gdy okaże się ono wysokie, można przeprowadzić badania diagnostyczne, wskazujące, czy wada występuje czy nie.
Przesiewowe badania prenatalne (test PAPP-A bądź test potrójny) kosztują ok. 200-250 złotych. Można wykonać również bardzo czuły test NIFTY czy test SANCO, którego cena to około 2300-2600 złotych. Badania diagnostyczne kosztują natomiast ok. 1200-2000 złotych (amniopunkcja) lub 1500-2000 złotych (biopsja kosmówki).
Przeczytaj też: Dlaczego warto robić badania prenatalne?
Te schorzenia o podłożu genetycznym nie dają widocznych objawów, jednak mogą negatywnie wpłynąć na ciążę, dlatego warto rozważyć ich wykonanie. Koszt testów genetycznych w kierunku mutacji odpowiedzialnych za trombofilię wrodzoną oraz badanie wariantów C677T i A1298C genu MTHFR wynosi ok. 350 złotych.
W ciąży można wykonać pewny test na ojcostwo w cenie ok. 2000-2500 złotych lub ok. 7000 złotych. Cena zależna jest od sposobu pobierania próbek DNA dziecka. Pierwsza dotyczy testów realizowanych na podstawie płynu owodniowego, a druga – wyizolowanego materiału dziecka z krwi kobiety. Pierwszy sposób umożliwia jednoczesne wykonanie badań w kierunku występowania wad wrodzonych.
Zdaniem eksperta: Dlaczego warto ustalić ojcostwo?
Badanie WES w ciąży to test, dzięki któremu zyskasz spokój i pewność, że Twoje dziecko jest zdrowe. Podczas analizy zostanie dokładnie przeanalizowany każdy jego gen pod kątem potencjalnych nieprawidłowości. Jest to badanie płynu owodniowego, dlatego najlepiej jest wykonać je od 13 tygodnia ciąży.
Cena badania WES w ciąży to 6 597 zł. Zawiera ona:
• Analizę materiału genetycznego dziecka
• Konsultację z lekarzem genetykiem przed badaniem
• Konsultację z lekarzem genetykiem po badaniu, podczas której zostanie dokładnie omówiony wynik badania. Lekarz podpowie również przyszłym rodzicom, jakie kroki powinni podjąć w przypadku wykrycia wady genetycznej.
Aktualizacja: 7 sierpnia 2019 r.
Autor: www.badaniaprenatalne.pl
Artykuł jest chroniony prawami autorskimi. Niedopuszczalne jest zwielokrotnianie, modyfikowanie, publiczne odtwarzanie i / lub udostępnianie Serwisu, jego części, materiałów w nim zamieszczonych i / lub ich części, za wyjątkiem przypadków wskazanych w obowiązujących w tym zakresie przepisach prawa.
Data publikacji: 13/02/2017, Data aktualizacji: 26/01/2022
W Holandii wszystkie badania sa za darmo, szok ze w Polsce moje kolezanki za wzszystko musza placic.
Witam, również pochodzę z Radomia i badania krwi w ciąży na NFZ to mit, w Gravmedzie na Żeromskiego dostaje się skierowanie tylko na morfologie, mocz, tsh i tokxoplzmoze za resztę trzeba zapłacić, jeszcze nie ma wglądu do badań. Cudem jest dostanie się do ginekologa w ciąży a za badania, które są niby refundowane trzeba płacić. Zdzierają z nas ostatnie pieniądze na zus i nic w zamian. Nie dziwie się, że coraz mniej kobiet zachodzi w ciąże, nie każdego jest stać żeby opłacać zus i jeszcze prowadzić ciąże prywatnie, tak nasz kochany rząd dba o kobiety 🙁
Nieprawda. Dzis byłam na Tochtermanna w Radomiu i usłyszałam od Pani w okienku, że badania są płatne, a na HIV to nawet nie robią. Plus czas oczekiwania na wyniki to 3-4 dni. W Medice będą w ciągu dwóch dni. Co prawda też muszę zapłacić ale to jest prywatne labolatorium. Zaczynam się poważnie zastanawiać na co ja płacę co miesiąc składki zdrowotnej.
O badania pytała Pani w laboratorium czy u swojego lekarza prowadzącego?