Zbyt wysoki poziom żelaza zwiększa ryzyko marskości wątroby, cukrzycy i impotencji

Praktycznie każdy z nas obawia się zbyt niskiego poziomu żelaza we krwi, ponieważ grozi on anemią. „Nieco większe dawki żelaza nikomu jeszcze nie zaszkodziły…” – takie jest ogólne przekonanie. Czy aby na pewno tak jest w rzeczywistości? Żelazo jest jednym z ważniejszych pierwiastków, koniecznym do prawidłowego funkcjonowania naszego organizmu. Jednak aby było bezpieczne, musi być w idealnej równowadze. Zbyt wysoki poziom żelaza może oznaczać duże problemy…

Zbyt wysoki poziom żelaza skutkuje poważnymi konsekwencjami, m.in. niepłodnością

U niektórych osób nadmierna ilość wchłanianego żelaza może okazać się bardzo niebezpieczna, prowadząc m.in. do marskości wątroby, cukrzycy, choroby serca czy impotencji. Nadmiar tego pierwiastka może obniżać także parametry nasienia, powodując nieprawidłowe wyniki badań seminogramicznych i kłopoty z poczęciem dziecka. U kobiet może natomiast spowodować przedwczesną menopauzę czy zaburzenia cykli miesiączkowych – również niekorzystnie wpływające na możliwości rozrodcze.

Te wszystkie kłopoty zdrowotne związane są z destrukcyjnym wpływem żelaza na narządy i tkanki. Zniszczeniu ulegają m.in. przysadka mózgowa, jajniki i jądra, co zaburza równowagę hormonalną i bardzo często uniemożliwia poczęcie dziecka.

Nadmiar żelaza w organizmie – pierwsze objawy są niecharakterystyczne

Początkowo wysoki poziom żelaza nie daje żadnych objawów. Dopiero po pewnym czasie (nawet po kilku latach) – kiedy jest go tak dużo, że odkłada się już w poszczególnych narządach – zaczynają być dostrzegalne pierwsze objawy. Niestety nie są one na tyle charakterystyczne, aby szybko nakierować lekarza na prawidłową diagnozę. Zwykle początkowe symptomy przeładowania żelazem w organizmie zaczynają się od ogólnego osłabienia i zmęczenia, bólów brzucha i bólów stawów. Czyli są to objawy, które mogą wstępować w przebiegu różnych chorób…

A moment ich pojawienia się to już ostatni dzwonek na ustalenie przyczyny. Bez podjęcia jakichkolwiek kroków nadmiar żelaza zacznie uszkadzać nieodwracalnie narządy, prowadząc m.in. do marskości wątroby – i tym samym wzrostu ryzyka wystąpienia raka wątrobowokomórkowego aż 200 razy! [1]

W prawidłowych warunkach w naszym organizmie powinno znajdować się ok. 2-5 g żelaza. Osoby z genetyczną skłonnością do magazynowania żelaza mogą mieć nawet  20-50 g tego pierwiastka.

 

 

Zbyt wysoki poziom żelaza – dlaczego niektórzy z nas wchłaniają więcej żelaza?

Powodów może być wiele, niemniej zwiększone wchłanianie żelaza może być spowodowane chorobami genetycznymi. Najczęstszą z nich jest hemochromatoza pierwotna, która wykształca się w wyniku zmian w genie HFE. Co to za choroba?

Większość z nas o niej nie słyszała, chociaż jest to jedna z najczęstszych chorób genetycznych – może dotyczyć nawet 1 na 200 osób [1]. U osób chorych na hemochromatozę następuje nadmierne wchłanianie żelaza i jeśli nie wprowadzi się odpowiedniego leczenia, dochodzi do nieodwracalnego uszkodzenia narządów.

Hemochromatoza rozwija się latami i częściej występuje u mężczyzn, bo u kobiet nadmiar żelaza usuwany jest w sposób naturalny przez menstruację – kobiety jednak również chorują.

Według danych literaturowych postawienie prawidłowej diagnozy u osób z hemochromatozą zajmuje lekarzom ok. 10 lat [3]. Tak późne zdiagnozowanie choroby spowodowane jest głównie długim czasem bezobjawowego przebiegu mało charakterystycznymi pierwszymi objawami.

Warto zdiagnozować tę chorobę jak najwcześniej, ponieważ daje to możliwość szybkiego podjęcia leczenia i uchronienia się przed nieodwracalnymi uszkodzeniami narządów. Co więcej, nieleczona hemochromatoza powoduje wzrost ryzyka śmierci o 60% w przeciągu 5 lat [4].

A co z dziećmi? Niektóre też mogą mieć nadmiar żelaza…

Rodzice boją się, że u dziecka wystąpi anemia. Z tego powodu często stosują u malucha dodatkową suplementację. O żelazo wzbogacone są też różne produkty spożywcze, m.in. płatki, kakao czy kaszki. Aby nie dopuścić do przeładowania żelazem, najlepiej na początku sprawdzić, czy suplementacja jest konieczna. A jeśli żelaza jest zbyt dużo?

Badanie genetyczne mutacji w genie HFE warto wykonać również u dziecka, u którego parametry gospodarki żelazem we krwi są trwale podwyższone. Wykrycie choroby w wieku dziecięcym to szansa na właściwe monitorowanie stanu zdrowia i rozpoczęcie leczenia w odpowiednim momencie. Dzięki temu można zapobiec rozwojowi choroby.mówi dr hab. n. med. Katarzyna Sikorska

Jak sprawdzić, czy jestem w grupie ryzyka?

W tym przypadku nie warto czekać na objawy – znacznie wcześniej można podjąć odpowiednie działania. Wykonuje się m.in. badania biochemiczne pod kątem poziomu następujących substancji: ferrytyny, żelaza, całkowitej zdolności wiązania żelaza (TIBC) oraz przez wyznaczenie współczynnika saturacji transferyny.

Należy jednak pamiętać, że te parametry mogą nam wskazać wyłącznie, czy w organizmie nie następuje przeładowanie żelazem. Badania te nie potwierdzą, że mamy do czynienia np. z hemochromatozą.

Jednoznacznym potwierdzeniem choroby są badania genetyczne, które wskazują już konkretne zmiany w genach (odpowiadające za chorobę). Osoby, które posiadają nieprawidłowe geny, powinny być objęte opieką lekarza specjalisty i regularnie sprawdzać zawartość żelaza oraz innych parametrów w swoim organizmie.

Co istotne, hemochromatoza jest dziedziczna, dlatego zaleca się przeprowadzenie badania u wszystkich krewnych pierwszej linii chorego – rodzeństwa, dzieci i rodziców.

Przy znacznym przekroczeniu tych parametrów u chorych przeprowadza się upusty krwi, które usuwają nadmiar żelaza. Osoby chore powinny rozpocząć dietę składającą się z produktów o niższej zawartości żelaza oraz unikać stosowania wysokich dawek witaminy C (powyżej 1 g na dobę), ponieważ to wzmaga wchłanianie tego pierwiastka.

Źródła:

[1] K. Derc, M. Grzymisławski, G. Skarupa-Szabłowska, Hemochromatoza pierwotna (Primary hemochromatosis), „Gastroenterologia Polska” 2001, 8 (2), 181-188.

[3] K. Sikorska, K. P. Bielawski, T. Romanowski, P. Stalke, Hemochromatoza dziedziczna – najczęstsza choroba genetyczna człowieka, „Postępy Higieny i Medycyny Doświadczalnej” 2006, nr 60.

[4] M. Wybieralska, A. Markiewicz, I. Urbanowicz, Żelazo – niezbędne i toksyczne, [w:] Sympozjum Naukowe Polskiego Towarzystwa Toksykologicznego i Studenckich Kół Naukowych Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu „Interdyscyplinarność współczesnej toksykologii”, Wrocław, 11. czerwca 2015, Książka abstraktów, s. 26-27


Aktualizacja 6 kwietnia 2018 r.

5/5 - (2 głosów / głosy)

Data publikacji: 09/08/2017, Data aktualizacji: 10/11/2021

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *