Dla par starających się o dziecko metoda in vitro bywa nie tylko nadzieją, ale i ostatnią deską ratunku. Sprawdzamy, jakie badania przed in vitro są niezbędne, a które mogą zwiększyć szansę na powodzenie leczenia i urodzenie zdrowego malucha.
Spis treści
Zanim lekarz rozpocznie procedurę in vitro, musi upewnić się, że para jest odpowiednio przygotowana pod względem zdrowotnym. Dlatego pierwszym krokiem są obowiązkowe badania, których zakres został określony w ustawie z 25 czerwca 2015 r. o leczeniu niepłodności oraz na podstawie praktyki wypracowanej w klinikach leczenia niepłodności. U kobiet największy nacisk kładzie się na wykrycie infekcji wirusowych i bakteryjnych, które mogłyby zagrozić ciąży lub spowodować powikłania, a w tym badania w kierunku HIV, WZW typu B i C oraz kiły (VDRL). Sprawdza się również odporność lub przebytą infekcję różyczki, toksoplazmozy i cytomegalii – bo choć często są bezobjawowe, mogą prowadzić do poważnych wad wrodzonych, jeśli zakażenie nastąpi już w ciąży. Dodatkowo pobierany jest wymaz z szyjki macicy na Chlamydia trachomatis (PCR), wykonywana jest cytologia, a także ocenia się czystość pochwy (biocenoza). Nie można też zapomnieć o grupie krwi i czynniku Rh – te dane będą potrzebne nie tylko podczas leczenia, ale również w dalszym przebiegu ciąży. U mężczyzn zakres badań jest nieco mniejszy, ale zasada ta sama: wykrycie infekcji (HIV, HBV, HCV, kiła) oraz oznaczenie grupy krwi i Rh. Obowiązkowe jest także badanie moczu na obecność Chlamydii (PCR), ponieważ zakażenie może przebiegać bezobjawowo, a negatywnie wpływać na jakość nasienia. Większość wyników obowiązkowych badań przed in vitro zachowuje ważność przez 6 miesięcy, ale kliniki często indywidualnie decydują, czy nie trzeba ich odświeżyć przed kolejną procedurą.
Coraz częściej przed procedurą in vitro sugeruje się wykonanie badań genetycznych, np. testu WES. Jest ono szczególnie polecane w przypadku par, które doświadczyły wielu nieudanych prób in vitro, poronień lub mają w rodzinie historię chorób genetycznych. U kobiet warto też sprawdzić predyspozycje do zakrzepicy – w tym celu wykonuje się badania w kierunku trombofilii wrodzonej (mutacje takich genów jak F2, F5 Leiden, MTHFR). Trombofilia może zaburzać implantację zarodka, a w czasie ciąży zwiększać ryzyko powikłań, dlatego wykrycie jej zawczasu pozwala na wdrożenie leczenia, np. profilaktycznego stosowania heparyny. U kobiet z niepowodzeniami w implantacji zarodka lub nawracającymi poronieniami rozważa się również rozszerzoną diagnostykę immunologiczną. Dodatkowo niektóre kliniki zlecają ocenę rezerwy jajnikowej (AMH), badania hormonalne lub dokładną ocenę kariotypu u obojga partnerów.
Data publikacji: 21/08/2025, Data aktualizacji: 28/08/2025
Dodaj komentarz