Jeszcze 30 lat temu wybór porodówki był luksusem nie do pomyślenia – kobieta rodziła w najbliższym szpitalu a wszelkie jej uwagi uznawane były za fanaberie, nieznośne kaprysy ciężarnej. Te czasy na szczęście już się skończyły – każda z nas ma prawo zdecydować, gdzie na świat przyjdzie jej dziecko, kierując się subiektywnymi kryteriami. Chcemy nieco ułatwić ten wybór i podpowiadamy, na jakie 6 kwestii zwrócić uwagę podczas rozglądania się za najlepszą porodówką.
Spis treści:
1. Stopień referencyjności szpitali
2. Odległość od miejsca zamieszkania
3. Wyposażenie oddziału położniczego
4. Podejście personelu
5. Miejsce dla osoby towarzyszącej
6. Intymność po porodzie
Ten zagadkowy termin oznacza poziom specjalizacji szpitala lub oddziału położniczego. Klasyfikacja została wprowadzona w 1998 r. w celu ułatwienia przyszłym rodzicom dostępu do kompleksowej bazy wiedzy o porodówkach. Poszczególne poziomy oznaczają stopień komplikacji, z jakimi szpital jest sobie w stanie poradzić, jeśli coś będzie zagrażać życiu lub zdrowiu mamy i maluszka.
Poziomy od I do III oznaczają odpowiednio:
• stopień I – ciąża prawidłowa i niepowikłana, poród terminowy, dzieci zdrowe lub z niewielkim nasileniem objawów chorobowych
• stopień II – ciąża zagrożona – szpital musi dysponować oddziałem intensywnej terapii dla wcześniaków i ma możliwość udzielenia pomocy dzieciom z niską wagą urodzeniową (1500 – 2600 g) i z problemami zdrowotnymi
• stopień III – wysoko zagrożona ciąża, duże ryzyko urodzenia się skrajnego wcześniaka (przed 31. tc, poniżej 1500 g); zapewniają opiekę nad dziećmi ciężko chorymi
W wybór porodówki pod względem stopnia referencyjności, dobrze jest zaangażować lekarza prowadzącego – udzieli ci on wszystkich informacji o ewentualnych problemach, jakie mogą spotkać ciebie lub maluszka i doradzi, czy warto rozglądnąć się za oddziałem II lub III stopnia, czy też stopień I będzie wystarczający.
Nie jest to może kwestia kluczowa, ale również ma ona znaczenie. Przede wszystkim w nagłej sytuacji, jak poród przed terminem, pośpiech i wynikający z niego stres są bardzo niewskazane. Lepiej wtedy, aby droga na porodówkę była jak najkrótsza.
Mniejsza odległość ułatwi też przyjazd twoim najbliższym, w tym dumnemu tacie – o ile oczywiście życzysz sobie ich obecności. To ty decydujesz, kogo chcesz mieć u boku w tak ważnych dla ciebie chwilach i nie obowiązują cię żadne konwenanse.
Pod tym względem placówki świadczące usługi medyczne potrafią drastycznie się od siebie różnić. Nasze standardowe wyobrażenie podpowiada, że prywatna klinika jest synonimem luksusu, a w szpitalu publicznym rodzi się niemal na gołej posadzce. To oczywiście przekonanie błędne – najczęściej komercyjne oddziały faktycznie są świetnie wyposażone, ale i coraz więcej porodówek w ramach NFZ oferuje opiekę na najwyższym poziomie.
Pamiętaj, że przed porodem masz prawo odwiedzić interesujący cię oddział i zweryfikować, czy znajdziesz tam zarówno profesjonalną opiekę, jak i sprzęt, który ułatwi akcję porodową – może to być łóżko porodowe z regulacją ułożenia nóg i tułowia, drabinki lub chusta do przytrzymania się i odciążenia części lędźwiowej kręgosłupa, worek sako czy gumowa piłka do siedzenia, a także fotel dla osoby towarzyszącej czy nawet sprzęt audio, jeśli będziesz chciała wyciszyć się z pomocą muzyki lub nagrań ćwiczeń oddechowych lub relaksacyjnych.
Osoby obecne przy tobie w trakcie porodu powinny cię wspierać, a nie generować dodatkowy stres. To dlatego warto zapoznać się z poglądami personelu medycznego i pomocniczego na preferowane przez ciebie techniki i udogodnienia. Zapytaj o możliwość rodzenia w dogodnej dla ciebie pozycji (np. w podporze, w przyklęku) czy zastosowania rozwiązań, które pomogą ci w relaksacji (np. wykonywanie pozycji z jogi lub tai-chi oraz technik oddechu poznanych w szkole rodzenia).
Rozważ skorzystanie z usług douli – profesjonalnej asystentki kobiet ciężarnych, która na życzenie rodzącej może uczestniczyć także w porodzie i w pierwszych dniach opieki nad noworodkiem. Jej pomoc jest nieoceniona zwłaszcza dla pierworódek, które nie mają bliskiej, zaufanej kobiety mogącej wspierać ją w tych pięknych ale bardzo wymagających chwilach.
Jeśli chcesz, aby ktoś był przy tobie podczas porodu, na etapie wybierania oddziału położniczego warto zadbać także o komfort tej osoby. Sprawdźcie, czy sala wyposażona jest w fotel, czy jest w niej nieco miejsca, aby pochodzić i ochłonąć. Poród jest stresujący nie tylko dla ciebie, ale i dla tych, którym zależy na tobie i dziecku.
Przy tej okazji nie zapominaj także o partnerze. Tak, to ty cierpisz i ponosisz wszystkie fizyczne konsekwencje swojego stanu. Masz prawo do jego troski, czułości i wsparcia. Ale nie wymagaj od niego bohaterstwa ponad siły – jeśli twój mężczyzna uzna, że uczestnictwo w porodzie go przerasta, nie zmuszaj go by był obecny na sali. Przecież tak naprawdę to my jesteśmy silną płcią – obraz ukochanej kobiety, która odczuwa ból i której nie można pomóc, może być dla niego naprawdę nie do zniesienia. Będzie miał jeszcze wiele szans, by się wykazać.
Kiedy obejrzałaś już sale porodowe, zwróć uwagę również na te, w których mamy czekają na wypis do domu. Niestety nadal zdarzają się szpitale, w których na oddziałach poporodowych w jednym pomieszczeniu upycha się nawet kilkanaście kobiet, co w praktyce uniemożliwia spokojne dojście do siebie czy cieszenie się tymi wyjątkowymi chwilami z najbliższymi.
Celuj w sale indywidualne lub dwuosobowe – czasami towarzystwo innej kobiety podziała krzepiąco, w końcu obie jesteście w podobnym stanie.
Chcesz przygotować się do porodu i opieki nad maluszkiem bez niepotrzebnego stresu? Odwiedź stronę https://mamazwarszawy.pl i skorzystaj z naszych fachowych porad potwierdzonych doświadczeniem wielu szczęśliwych mam.
Artykuł powstał przy współpracy z https://mamazwarszawy.pl/
Data publikacji: 30/11/2022
Dodaj komentarz