Aktualizacja 18 kwietnia 2018 r.
Media wciąż spekulują na temat przyczyny śmierci Jana Kulczyka – wybitnego przedsiębiorcy i jednego z najlepiej zarabiających ludzi w kraju. Biznesmen od lat plasuje się na pierwszych miejscach rankingów najbogatszych Polaków. Jego majątek szacowany jest na ponad 15 mld złotych. Jedną z najczęściej powtarzanych wersji, i chyba najbardziej prawdopodobną, jeśli chodzi o powód nagłej śmierci miliardera jest zator tętnicy płucnej, będący komplikacją po wykonanym kilka dni wcześniej niewielkim zabiegu kardiologicznym. Warto wiedzieć taki zator bywa częstą konsekwencją zakrzepicy. Choroby, która nie zna litości. Choroby, która każdego roku zabija kilkadziesiąt tysięcy ludzi.
Zakrzepica żył głębokich to choroba układu krwionośnego, najczęściej atakująca kończyny dolne. Mogą towarzyszyć jej bóle nóg, zwiększenie ich obwodu, opuchlizna, a także sino-czerwone przebarwienia na powierzchni skóry. Niestety zakrzepica jest też chorobą lubiącą się ukrywać. Przez bardzo długi czas może nie dawać o sobie znać. Statystyki pokazują, że u ponad połowy pacjentów przebiega ona zupełnie bezobjawowo. Pozbawić kogoś życia potrafi jednak w przeciągu jednej chwili. Jak dochodzi do powstania zakrzepicy?
Gdy zaistnieją odpowiednie warunki w naczyniach żylnych lub tętnicach zaczynają tworzyć się skrzepliny, które są w stanie doprowadzić do ich całkowitego zamknięcia. Co gorsza, po oderwaniu się takiego skrzepu od ściany naczynia może on popłynąć z nurtem krwi np. do tętnicy płucnej. Organ, którego obecność jest przecież niezbędna do życia, zostaje wówczas pozbawiony dopływu krwi, powodując niemal natychmiastową śmierć człowieka.
Ryzyko rozwoju zakrzepicy rośnie wraz z wiekiem. Szczególnie narażone są tutaj osoby po 40. roku życia. Zakrzepica, jeśli już raz się pojawi, lubi za jakiś czas znów o sobie przypomnieć. Uważać powinni zatem pacjenci, który wcześniej mieli z nią do czynienia. Równie niebezpieczny jest siedzący tryb życia oraz nadwaga. W grupie podwyższonego ryzyka znajdują się także osoby po operacjach ortopedycznych oraz innych zabiegach wymagających długotrwałego unieruchomienia. Jak wiadomo brak ruchu sprzyja zastojowi krwi, a tym samym powstawaniu zagrażających życiu skrzeplin. Trombofilia, czyli wrodzona lub nabyta skłonność do zakrzepów będzie kolejnym takim czynnikiem.
Trzeba pamiętać, że zakrzepica może być też uwarunkowana genetycznie. O wrodzonej chorobie zakrzepowo- zatorowej mówi się wtedy, gdy powstanie w wyniku mutacji określonego genu. O tym czy posiadamy zmianę w materiale genetycznym, mogącą wywołać chorobę dowiemy się wykonując prosty test DNA. Najlepiej przed takim badaniem skorzystać z poradnictwa genetycznego. Nie tylko po to, aby uzyskać informacje na temat objawów choroby czy sposobów jej dziedziczenia, ale też po to, aby dowiedzieć się, które geny należy uwzględnić w takim badaniu. Znanych jest bowiem co najmniej kilka genetycznych czynników zakrzepicy. Jednym z nich może być chociażby czynnik V R2, albo PAI -1. Do pozostałych, równie istotnych zaliczają się:
Jan Kulczyk urodził się w 1950 roku w Bydgoszczy. Był doktorem prawa międzynarodowego. Do świata biznesu wkroczył w latach 80. I jak się później okazało miał wyjątkowy dryg do interesów. Posiadał kilka przedsiębiorstw, jednym z nich założone w 1991 roku Kulczyk Holding. Jan Kulczyk był też biznesmenem dobrze widocznym i aktywnym na arenie międzynarodowej. Działał i odnosił sukcesy w Europie, Ameryce i Afryce. Swoje aktywa miał w wielu branżach, głownie w nieruchomościach, infrastrukturze, energetyce, gazie, ropie, a nawet browarnictwie czy motoryzacji. Przez lata był prezesem Krajowej Rady Biznesu. Nie ulega wątpliwości, że miał ogromny wkład w rozwój polskiej gospodarki. W środowisku uchodził za filantropa. Wspierał kulturę i sport, za co zdobył zresztą kilka ważnych odznaczeń państwowych. Finansował też stypendia dla najwybitniejszych studentów.
Mówi się, że pieniądze szczęścia nie dają. Z tym stwierdzeniem można by się oczywiście spierać. Możemy być jednak pewni, że nawet największa fortuna nie uchroni człowieka przed śmiercią i groźnymi chorobami. Choć najbardziej prawdopodobną przyczyną śmierci Jana Kulczyka był zator płucny – efekt wcześniejszej choroby zakrzepowej – to na potwierdzenie tej tezy będziemy musieli jeszcze trochę poczekać. Ostatnie doniesienia sugerują, że biznesmen mógł umrzeć w wyniku powikłań po operacji raka prostaty, nowotworu, który podobnie jak zakrzepica może mieć podłoże genetyczne.
Data publikacji: 30/07/2015, Data aktualizacji: 08/11/2021
Dodaj komentarz