Konflikt serologiczny – na czym polega i jak mu zapobiegać?

konflikt serologiczny

Konflikt serologiczny polega na wytworzeniu przez organizm matki przeciwciał przeciwko krwi jej dziecka. Może dojść do niego tylko w momencie, gdy krew przyszłej mamy charakteryzuje się czynnikiem Rh-, a ojca dziecka – Rh+. Obecnie w takich sytuacjach lekarze minimalizują ryzyko pojawienia się problemu, dlatego tak ważne jest określenie Rh na początku ciąży.

Konflikt serologiczny – na czym polega?

W sytuacji, w której dziecko odziedziczy po swoim ojcu krew Rh+, a kobieta posiada czynnik Rh-, konflikt serologiczny może się pojawić. Wiąże się to z tym, że każdy z nas może mieć jedną z 4 grup krwi: A, B, AB lub 0. Krew dodatkowo posiada także czynnik Rh+ (ma go ok. 80-85% populacji) albo Rh- (ok. 15-20% populacji). Rh+ oznacza, że na powierzchni erytrocytów znajdują się antygeny D, a Rh- – że ich nie ma.

Przy konflikcie serologicznym organizm matki wykrywa obecny w krwi dziecka antygen D i chce go zwalczyć. Pojawiają się więc przeciwciała, mające na celu przedostanie się przez łożysko, a później zniszczenie czerwonych krwinek dziecka.

Konflikt serologiczny – kiedy może do niego dojść?

By pojawił się konflikt serologiczny, do organizmu matki musi przedostać się minimum 0,2 ml krwi dziecka. Jeśli jest to pierwsza, przebiegająca prawidłowo, ciąża – zdarza się to w momencie porodu. To wtedy tworzą się również przeciwciała – zbyt słabe, by wywołać nieprawidłowości. Stają się silniejsze w kolejnej ciąży, więc zagrożenie najczęściej pojawia się dopiero w jej czasie.

Przedostanie się krwi dziecka do organizmu matki, czyli również konflikt serologiczny, czasami może być spowodowane m.in. krwotokami, odklejeniem się łożyska czy zabiegami wewnątrzmacicznymi.

Konflikt serologiczny – zapobieganie

W dzisiejszych czasach lekarze stawiają głównie na profilaktykę, która ma na celu niedopuszczenie do pojawienia się konfliktu serologicznego. Po pierwsze, do 12 tygodnia ciąży każda przyszła mama ma badanie oznaczenia Rh. W przypadku posiadania Rh-, analizuje się dodatkowo poziom przeciwciał.

Przeczytaj również: Podstawowe badania w ciąży

Co więcej, w takiej sytuacji kobieta otrzymuje zastrzyk z immunoglobuliną anty D (naturalnym produktem z krwi). Jego celem jest zniszczenie tych krwinek dziecka, które zdążyły przedostać się do organizmu. Dzięki temu niemożliwe jest stworzenie kolejnych przeciwciał. Taki zastrzyk podaje się w 28. tygodniu i po urodzeniu dziecka albo wyłącznie po porodzie (zwykle ten sposób wykorzystywany jest w Polsce).

Konflikt serologiczny – gdy do niego dojdzie

Gdy okaże się, że w krwi kobiety znajdują się przeciwciała przeciwko czerwonym krwinkom dziecka, wykonuje się dodatkowe kontrole ich poziomu: w 28., 32. i 36. tygodniu. Lekarz przeprowadza również USG co 2-3 tygodnie, by sprawdzić rozwój dziecka. Jeśli wartość przeciwciał jest niska, interwencja lekarska zwykle nie jest potrzebna. Jeśli jest natomiast bardzo wysoka, czasami ciążę kończy się wcześniej, a u dziecka wykonuje transfuzję krwi.


5/5 - (3 głosów / głosy)

Data publikacji: 27/01/2017, Data aktualizacji: 09/11/2021

4 odpowiedzi na “Konflikt serologiczny – na czym polega i jak mu zapobiegać?”

  1. synthia synthia pisze:

    O tym się nie mówi, albo mówi za mało. Od momentu wprowadzenia refundacji obowiązkiem lekarza jest poinformować pacjentkę o przysługującym jej prawie do skorzystania z takiego zabiegu w ramach profilaktyki śródciążowej.

  2. corteza corteza pisze:

    Mimo wszystko dalej nie jest popularną opcją, jest mała świadomość co do zasadności stosowania go. A jednak zastrzyk podawany po porodzie to redukcja ryzyka immunizacji o zaledwie 98%…

  3. Rilla Rilla pisze:

    Mała aktualizacja – od początku tego roku zastrzyk profilaktyczny, stosoway w 28 tc. jest już refundowany 🙂

  4. Gaba Gaba pisze:

    Ale w Polsce podanie tego zastrzyku w 28 tc chyba nie jest aż tak popularne no i nie jest refundowane. Mam wrażenie że nie każdy lekarz w ogóle mówi o tym że mamy taką opcję i trzeba to sobie doczytać samemu żeby wiedzieć że coś takiego istnieje

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *